U mnie na Mazurach mniejsze jeziora stoją , na większych stoją zatoki . Na jeziorze Ełk w centrum miasta łapą od 2 dni przy trzcinach , ale nie wiem jak z grubością , bo informacja od brata co widział to w telewizorze przez kamery przemysłowe :) Ja dziś po pracy odwiedziłem dwa jeziorka - jedno małe w lesie lód 7-8cm 4m od brzegu dalej nie właziłem, woda pzw ale nikt tam nie łowi , bo nie ma co :( Potem zajechałem na wodę mego koła, całe stoi , lód podobnej grubości , gadałem z jednym wędkarzem miał 2 palczaki , okoń tam drobny , chociaż czasami trafia się większy , ale rzadko, koło zarybia karpiem nie lubię tam łowić ,ale najpewniej otworzę jutro tam sezon :) nie mam od znajomków informacji jak jest na innych jeziorach , więc w ciemno wolę nie jechać , tu mam opłaconą kartę.
Podziękował. Ja się obawiam dwóch spraw - czarnego lodu, czyli one nas widzą i..... oraz niezależnego już cyklu rozrodczego okonia, czyli o tej porze roku nie mają wielkich chęci do współpracy. W niedziele jadę na zwiad. Mój znajomek wagi bardzo lekkiej pewnie już jutro gdzieś zacznie sezon.
Kaszuby stoją. Bynajmniej moje jeziorka, nie wiem jak wdzydze- pewnie nie, tam musi być co najmniej -10, żeby stanęły. Lód jest ale za cienki od 3 cm. Może po niedzieli wejde na "bezpieczny" lód.
Też myślę na początku tygodnia nad rybkami, ale się cykam. Nie mam pierzchni, a sam świder. Do tego nie przyszykowałem się, bo.. myślałem, że lodu nie będzie. Zresztą tam, gdzie chciałbym jechać niestety woda ma lekki uciąg, a poza korytem dużo roślinności, która teraz gnije i też lód raczej tam nie jest stabilny..
Do zrobienia pierzchni wystarczy pręt zbrojeniowy , możesz go ściąć z ukosa kątówką i też będzie kół dziury :) można też nagrzać w piecu/ognisku i wyklepać , albo kupić przecinak i przyspawać. Zakup pierzchni to 100zł , taniej wyjdzie kupić ostrze od pierzchni tonar 24zł. kawałęk jakiegoś płaskownika spawasz albo dajesz na śruby , kawałek rurki i trzonek od łopaty :) Musi być też odpowiednia waga , najlepiej jak waży 2,5kg(Tonar) mam taką wykutą przez kowala z kła tura(do bel siana) ale nie używam bo ma 5kg. pociągnęła by jak kotwica :(
Kawałek resora wspawany w rurę+ trzonek od łopaty też będzie dobry. W każdej sytuacji nie ryzykujcie. Nie warto. Jeżeli ma przyjsć zima, to za kilka dni wejdziemy tak czy siak.
Weź też kawał folii i linki, okręć blok styropianowy folią, obwiąż linką , przytrocz do paska, albo się tym obwiąż. Ja nazywam takie siedzisko ratunkowe azorem i pięknie się sprawdza. Na krótkiej lince idzie za tobą, jeden ruch ręką i możesz siadać. Dodatkowo w razie W jest asekuracja. Wysokość siedziska 45cm jest optymalna, szerokość trochę mniejsza. Nie może być zbyt wąskie, bo nie będzie stabilne przy siadaniu.
dziś byłem na zwiadach i łażą nawet na głębokich jeziorach, które osłonięte są od wiatru. duże i odkryte wiatr niestety rozbujał i połamało lód. grubość od 7 do 12 cm
A więc mój ziomal :) no to gadaj na jakich jeziorach łażą i jest te 12cm?! ja dziś od 9-14,30 wędkowałem na jeziorze Toczyłowo 53*41'11,46"N 22*28'23,38"E zamarzło w środę ,ale chyba w tamtym tygodniu , lód 7-8cm parę metrów od brzegu , dalej nie sprawdzam , chociaż z 5 osób siedziało na środku , ale mieli niezatapialne kombinezony :) ja nie noszę , łowiłem w pasie trzcin na 2-3m powyżej do 5m słabe brania , najlepiej chyba na 2m brało? złowiłem ponad 30 okonków ale tylko 4 wymiarowe , tam wymiar to 18cm , a największego miałem 21cm. Nie lubię tam jeździć bo tam okoń drobny przeważnie , koło woli zarybiać karpiem :( Pogoda fajna ,rano -7(na telefonie) po południu -4 i słońce , i gdyby nie wiatr to by można było się opalać . Tak więc sezon rozpoczęty :) ! możecie mi teraz zazdrościć :)
Toczyłowo przepływowe, płytkie więc rzeka "rozlewa się-pewnie dlatego. Byłem na Krzywym Ol. Lód ok 7 cm (a jest to jezioro, które późno marznie, ze względu na głębokość).Ale jak widać głęboka rynna i las ochroniły od wiatru. Lód jak szkło (dziwnie się chodzi). Ja lecę na inne (pozwolisz, że na forum nie będę wylewny). W każdym razie musiałem przerabiać wszystkie sprzęty na szybko bo przygotowałem się na płytkie jeziora, a tu taka niespodzianka. Miałem nie brać sondy a tu szybkie przeróbki na zimowe sondowanie. Mam zamiar łowić na ok 13-16 m na ochotkę. Myślę, że ryba jeszcze nie rozeszła się na płytkie wody w takim zbiorniku, tym bardziej przy tak przezroczystym lodzie. PS. Na Zdedach to już ze świdrem łązili:)
Toczyłowo nie jest przepływowe :) kiedyś było ale zasypali wpada do niego tylko rowek tzw. doprowadzalnik z kanału kuwasy , no i wychodzi rowek do rzeki Ełk ale jest tama z przepłąwką więc raczej nic z tego jeziora nie wychodzi , koło w Grajewie do którego należę zarybia tu karpiem , lecz ja rzadko tu wędkuję , bo dla mnie to kałuża , żadnych górek tylko dwa dołki 8i9m do kołą należę tylko dlatego że tu mieszkam i wędkuję na rzece Ełk w sezonie jak jest ryba w rzece to nie interesują mnie żadne jeziora , ryb nie zabieram więc łowię bez napinki , liczy się odpoczynek po pracy na łonie natury a nie siata ryb :) Mnie interesuje Łaśmiady tam jeżdżę na lód i czasem latem na leszcza z gruntu. Moi znajomki nie wiedzą czy lód tam jest , a mi się nie chce tam jechać w ciemno , palić paliwo i kupić zezwolenie :( A te Krzywe Ol , to te koło Łaśmiad? bo tych ''krzywych'' to trochę jest , kiedyś byłem tam na biwaku lata 90 zawsze był okoń na kolację :)
Też posiadam deepera, dostałem pod choinkę. Kurczę, niestety jutro nie mogę się wyrwać, dopiero w środę. A we wtorek ma mocno wiać i padać śnieg, więc obawiam się, że niekorzystnie wpłynie to na lód..
Dziś to samo jeziorko co wczoraj , podobna ilość ''palczaków'' tylko dla jednego 20ka chciało mi się wyciągać telefon aby pstryknąć focię do ''pamiętnika'' było pochmurno -7 a odczuwalna -15 zmarzłem jak pies , okoń przeważnie też brał na 2 m jak wczoraj . Deeperem pobawiłem się chwilę wczoraj , pracę blaszki widać , czy widać jakieś ryby to nie wiem , mnie takie rzeczy rozpraszają , patrzyłem się na wędkę i zresztą nie mam pojęcia o co chodzi w tym flaszu
Jak tam u was ja już swój sezon podlodowy rozpocząłem lód u mnie w Ostrołęce koło 8 cm dzisiaj szybki wypad wyruszyłem koło godziny 9 na zbiorniku byłem koło 9 30 lowilem do 12 blisko trzcin bo trochę strach dużo małego okonia i kilka takich plotek po 20 cm jak na pierwszy raz uważam że sezon rozpoczął się dobrze zobaczymy jak dalej narazie pogoda jest optymistyczna ktoś już łowił na Mazurach jak efekty koledzy ?
U mnie mokro od wczoraj rana, dziś ma być wariactwo ciśnieniowo-wichurowe okraszone jeszcze śniegiem. Z jednej strony lód już nie przybiera, ale z drugiej warstwa śniegu przedłuża mu życie...... Ma jeszcze trochę pomrozić od soboty do środy- czwartku. Potem niby odwilż. Czekam na rundę II w lutym- ma być ciekawsza.
Dziś wziąłem wolne w robocie :) zawsze to dzień dłużej , na lodzie :) pogoda kiepska drobny śnieg czasem z deszczem 0*C więc dało się żyć , łowiłem przy trzcinach na 2 m większość drobny okoń ale było z 10 wymiarowych , przeważnie blaszka i kilka na poziomkę, trawestowałem też przerobioną małą letnią cykadę , ale tylko w nią delikatnie pukał i się nie zapinał , może dlatego że cykada nie jest w poziomie tylko lekko pochylona do przodu? no ale dałem kotwiczkę na ''łańcuszku'' to powinno zadziałać , trzeba kupić najcięższe wiertło i zrobić dziurkę bliżej ''dzioba''
W końcu się udało. Żona pozwoliła wyruszyć na łowy☺. Co nie było takie proste, bo we wtorek jedziemy na porodówke. Pierworodny ma się urodzić.
I wyniki są 10 sztuk od 18 do 31cm. I do tego chyba z 30 sztuk 13-15cm. Większe tylko na blaszkę miedź-cyna 3cm z kotwicą na łańcuszku. Inne blaszki nie dawały ryb. Na mormyszke same drobne.
U mnie na starorzeczach w okolicy Ostrołęka (mazowieckie) lód koło 4 cm zobaczymy co do weekendu przyniesie pogoda może się uda wejść
OdpowiedzUsuńU mnie na Mazurach mniejsze jeziora stoją , na większych stoją zatoki . Na jeziorze Ełk w centrum miasta łapą od 2 dni przy trzcinach , ale nie wiem jak z grubością , bo informacja od brata co widział to w telewizorze przez kamery przemysłowe :) Ja dziś po pracy odwiedziłem dwa jeziorka - jedno małe w lesie lód 7-8cm 4m od brzegu dalej nie właziłem, woda pzw ale nikt tam nie łowi , bo nie ma co :( Potem zajechałem na wodę mego koła, całe stoi , lód podobnej grubości , gadałem z jednym wędkarzem miał 2 palczaki , okoń tam drobny , chociaż czasami trafia się większy , ale rzadko, koło zarybia karpiem nie lubię tam łowić ,ale najpewniej otworzę jutro tam sezon :) nie mam od znajomków informacji jak jest na innych jeziorach , więc w ciemno wolę nie jechać , tu mam opłaconą kartę.
OdpowiedzUsuńPodziękował.
OdpowiedzUsuńJa się obawiam dwóch spraw - czarnego lodu, czyli one nas widzą i..... oraz niezależnego już cyklu rozrodczego okonia, czyli o tej porze roku nie mają wielkich chęci do współpracy.
W niedziele jadę na zwiad. Mój znajomek wagi bardzo lekkiej pewnie już jutro gdzieś zacznie sezon.
Kaszuby stoją. Bynajmniej moje jeziorka, nie wiem jak wdzydze- pewnie nie, tam musi być co najmniej -10, żeby stanęły. Lód jest ale za cienki od 3 cm. Może po niedzieli wejde na "bezpieczny" lód.
OdpowiedzUsuńTeż myślę na początku tygodnia nad rybkami, ale się cykam. Nie mam pierzchni, a sam świder. Do tego nie przyszykowałem się, bo.. myślałem, że lodu nie będzie. Zresztą tam, gdzie chciałbym jechać niestety woda ma lekki uciąg, a poza korytem dużo roślinności, która teraz gnije i też lód raczej tam nie jest stabilny..
OdpowiedzUsuńDo zrobienia pierzchni wystarczy pręt zbrojeniowy , możesz go ściąć z ukosa kątówką i też będzie kół dziury :) można też nagrzać w piecu/ognisku i wyklepać , albo kupić przecinak i przyspawać. Zakup pierzchni to 100zł , taniej wyjdzie kupić ostrze od pierzchni tonar 24zł. kawałęk jakiegoś płaskownika spawasz albo dajesz na śruby , kawałek rurki i trzonek od łopaty :) Musi być też odpowiednia waga , najlepiej jak waży 2,5kg(Tonar) mam taką wykutą przez kowala z kła tura(do bel siana) ale nie używam bo ma 5kg. pociągnęła by jak kotwica :(
UsuńKawałek resora wspawany w rurę+ trzonek od łopaty też będzie dobry. W każdej sytuacji nie ryzykujcie. Nie warto. Jeżeli ma przyjsć zima, to za kilka dni wejdziemy tak czy siak.
OdpowiedzUsuńu mnie pogodynka oszukuje, nie wiem jak będzie z grubością lodu, pójdę dziś nad stawik swój zobaczyć.
Usuń3cm lodu, nie ma się. Co pchać dalej od domu.
OdpowiedzUsuńJak pójde to pojade do obi sobie wezmę kawał steropianu pod dupe, bo nie mam kombinezonu wypornościowego.
OdpowiedzUsuńWeź też kawał folii i linki, okręć blok styropianowy folią, obwiąż linką , przytrocz do paska, albo się tym obwiąż. Ja nazywam takie siedzisko ratunkowe azorem i pięknie się sprawdza. Na krótkiej lince idzie za tobą, jeden ruch ręką i możesz siadać. Dodatkowo w razie W jest asekuracja. Wysokość siedziska 45cm jest optymalna, szerokość trochę mniejsza. Nie może być zbyt wąskie, bo nie będzie stabilne przy siadaniu.
OdpowiedzUsuńdziś byłem na zwiadach i łażą nawet na głębokich jeziorach, które osłonięte są od wiatru.
OdpowiedzUsuńduże i odkryte wiatr niestety rozbujał i połamało lód.
grubość od 7 do 12 cm
To gdzie ty mieszkasz że masz tak grubo szczęścia?
OdpowiedzUsuńWsch. Mazury
OdpowiedzUsuńA więc mój ziomal :) no to gadaj na jakich jeziorach łażą i jest te 12cm?! ja dziś od 9-14,30 wędkowałem na jeziorze Toczyłowo 53*41'11,46"N 22*28'23,38"E zamarzło w środę ,ale chyba w tamtym tygodniu , lód 7-8cm parę metrów od brzegu , dalej nie sprawdzam , chociaż z 5 osób siedziało na środku , ale mieli niezatapialne kombinezony :) ja nie noszę , łowiłem w pasie trzcin na 2-3m powyżej do 5m słabe brania , najlepiej chyba na 2m brało? złowiłem ponad 30 okonków ale tylko 4 wymiarowe , tam wymiar to 18cm , a największego miałem 21cm. Nie lubię tam jeździć bo tam okoń drobny przeważnie , koło woli zarybiać karpiem :( Pogoda fajna ,rano -7(na telefonie) po południu -4 i słońce , i gdyby nie wiatr to by można było się opalać . Tak więc sezon rozpoczęty :) ! możecie mi teraz zazdrościć :)
UsuńYyy, zazdrościmy ........
OdpowiedzUsuńToczyłowo przepływowe, płytkie więc rzeka "rozlewa się-pewnie dlatego.
OdpowiedzUsuńByłem na Krzywym Ol. Lód ok 7 cm (a jest to jezioro, które późno marznie, ze względu na głębokość).Ale jak widać głęboka rynna i las ochroniły od wiatru. Lód jak szkło (dziwnie się chodzi). Ja lecę na inne (pozwolisz, że na forum nie będę wylewny). W każdym razie musiałem przerabiać wszystkie sprzęty na szybko bo przygotowałem się na płytkie jeziora, a tu taka niespodzianka. Miałem nie brać sondy a tu szybkie przeróbki na zimowe sondowanie. Mam zamiar łowić na ok 13-16 m na ochotkę. Myślę, że ryba jeszcze nie rozeszła się na płytkie wody w takim zbiorniku, tym bardziej przy tak przezroczystym lodzie.
PS. Na Zdedach to już ze świdrem łązili:)
Faktycznie, lepiej nie na forum... Za mocnego ścisku dostanę ;) Uważajcie na siebie.
OdpowiedzUsuńToczyłowo nie jest przepływowe :) kiedyś było ale zasypali wpada do niego tylko rowek tzw. doprowadzalnik z kanału kuwasy , no i wychodzi rowek do rzeki Ełk ale jest tama z przepłąwką więc raczej nic z tego jeziora nie wychodzi , koło w Grajewie do którego należę zarybia tu karpiem , lecz ja rzadko tu wędkuję , bo dla mnie to kałuża , żadnych górek tylko dwa dołki 8i9m do kołą należę tylko dlatego że tu mieszkam i wędkuję na rzece Ełk w sezonie jak jest ryba w rzece to nie interesują mnie żadne jeziora , ryb nie zabieram więc łowię bez napinki , liczy się odpoczynek po pracy na łonie natury a nie siata ryb :) Mnie interesuje Łaśmiady tam jeżdżę na lód i czasem latem na leszcza z gruntu. Moi znajomki nie wiedzą czy lód tam jest , a mi się nie chce tam jechać w ciemno , palić paliwo i kupić zezwolenie :( A te Krzywe Ol , to te koło Łaśmiad? bo tych ''krzywych'' to trochę jest , kiedyś byłem tam na biwaku lata 90 zawsze był okoń na kolację :)
OdpowiedzUsuńMarek, bawiłeś się deeperem? Jak wrażenia?
OdpowiedzUsuńTeż posiadam deepera, dostałem pod choinkę. Kurczę, niestety jutro nie mogę się wyrwać, dopiero w środę. A we wtorek ma mocno wiać i padać śnieg, więc obawiam się, że niekorzystnie wpłynie to na lód..
OdpowiedzUsuńDziś to samo jeziorko co wczoraj , podobna ilość ''palczaków'' tylko dla jednego 20ka chciało mi się wyciągać telefon aby pstryknąć focię do ''pamiętnika'' było pochmurno -7 a odczuwalna -15 zmarzłem jak pies , okoń przeważnie też brał na 2 m jak wczoraj . Deeperem pobawiłem się chwilę wczoraj , pracę blaszki widać , czy widać jakieś ryby to nie wiem , mnie takie rzeczy rozpraszają , patrzyłem się na wędkę i zresztą nie mam pojęcia o co chodzi w tym flaszu
OdpowiedzUsuńJak tam u was ja już swój sezon podlodowy rozpocząłem lód u mnie w Ostrołęce koło 8 cm dzisiaj szybki wypad wyruszyłem koło godziny 9 na zbiorniku byłem koło 9 30 lowilem do 12 blisko trzcin bo trochę strach dużo małego okonia i kilka takich plotek po 20 cm jak na pierwszy raz uważam że sezon rozpoczął się dobrze zobaczymy jak dalej narazie pogoda jest optymistyczna ktoś już łowił na Mazurach jak efekty koledzy ?
OdpowiedzUsuńteraz za oknem 6rano -12 pod Ełkiem więc do weekendu lód się utrzyma :)
OdpowiedzUsuńU mnie - 3 i wichura się robi.
OdpowiedzUsuńWzrosło do -5 też wieje i pada śnieg :( ale to może i dobrze , pod lodem będzie ciemno :)
OdpowiedzUsuńMoże w piątek wystartuję. Jutro po kartę skoczę. Teren rozpoznać muszę i może choć na chwilę wyskoczę.
OdpowiedzUsuńOdwilż przyszła mam 0*C trochę napadało śniegu , ja w piątek też chyba wezmę wolne ,to będę 3 dni na lodzie :) mam nadzieję że znowu zacznie mrozić!
OdpowiedzUsuńU mnie mokro od wczoraj rana, dziś ma być wariactwo ciśnieniowo-wichurowe okraszone jeszcze śniegiem. Z jednej strony lód już nie przybiera, ale z drugiej warstwa śniegu przedłuża mu życie......
OdpowiedzUsuńMa jeszcze trochę pomrozić od soboty do środy- czwartku. Potem niby odwilż. Czekam na rundę II w lutym- ma być ciekawsza.
Dziś wziąłem wolne w robocie :) zawsze to dzień dłużej , na lodzie :) pogoda kiepska drobny śnieg czasem z deszczem 0*C więc dało się żyć , łowiłem przy trzcinach na 2 m większość drobny okoń ale było z 10 wymiarowych , przeważnie blaszka i kilka na poziomkę, trawestowałem też przerobioną małą letnią cykadę , ale tylko w nią delikatnie pukał i się nie zapinał , może dlatego że cykada nie jest w poziomie tylko lekko pochylona do przodu? no ale dałem kotwiczkę na ''łańcuszku'' to powinno zadziałać , trzeba kupić najcięższe wiertło i zrobić dziurkę bliżej ''dzioba''
OdpowiedzUsuńW końcu się udało. Żona pozwoliła wyruszyć na łowy☺. Co nie było takie proste, bo we wtorek jedziemy na porodówke. Pierworodny ma się urodzić.
OdpowiedzUsuńI wyniki są 10 sztuk od 18 do 31cm. I do tego chyba z 30 sztuk 13-15cm. Większe tylko na blaszkę miedź-cyna 3cm z kotwicą na łańcuszku. Inne blaszki nie dawały ryb. Na mormyszke same drobne.