środa, 21 lutego 2018

Poważna zima- poważne łowienie??

Niby ma przyjść mocne ochłodzenie, coponiektórzy w mediach panikują, że ostra zima......OCB, w lutym ostra zima to norma była.......Nieważne.
 Ważne jest to,że będę mógł na góry wejść okoniowe. Nie byłem ani razu, tamtejsze garby kuszą.....Wolę złowić 5 ryb na 30 z duużym plusem, aniżeli 50 dwudziestaków... Uzupełniłem zapasy rapalek, jutro przywiozą fluorocarbon grubszy. Minimum 0,25mm, drugi 0,33. Wtedy to ja mogę zagrać jak chcę, ryby i tak nie dojrzą tej żyłki. Fakt, opad się przedłuża, ale niekiedy o to właśnie chodzi.
Plan na piątek- balansówka i bałda. Ochotka mi się skończyła, w lokalnych sklepach brak. Kichać to. Oczywiście flasher biorę w drogę. Odpuszczam czorty i inne bezmotylki. Tam jest za głęboko. Nie doczekam się.
Odezwę się w piątek.

Powodzenia walczącym, nie ma lekko. Oksy pyski pozamykały, znajomi dłubią "takie pod 20" albo siedzą na płotkach.

1 komentarz:

  1. Teraz rano u mnie za oknem -12 :) nie wiem czy to nie jest najniższa temperatura tej zimy :) nie mogę już doczekać się soboty

    OdpowiedzUsuń