Wyczekując mrozu czuję się jak nastolatek czekający na Świętego Mikołaja/Dziadka Mroza (zbieżność daty przypadkowa) z prezentami. Sprawdzam co chwilę czy prognoza nie uległa zmianie. Czy to już choroba?!
Rozebrane przed świętami stare siedzisko na lód wczoraj naprędce zmontowałem na nowo (Żona się trochę dziwnie patrzyła - jeszcze akceptuje :)), dziś nawijam żyłki na bałałajki... Potrzebna jest "czek lista"... zaczyna się wkradać chaos... kwiaty dla Żony... i...
Proszę podpowiedzieć mi z czego z zrobić płozy (robię kombajn na lód) - szukam w miarę lekkiego i łatwego w obróbce materiału.
Ja nieco ochłonąłem - temperatury za wysokie jak na moje wody. Zobaczymy co zima da. Nie wysilając się zbytnio - płozy zrobiłbym z profilu aluminiowego, nosy podegniesz, oszlifujesz gumówką, wiercenie i nitowanie bezproblemowe, brak korozji w bonusie. ;)
A to będzie też służyło za siedzisko? Najprościej z płaskownika, ale czy to się nie będzie wyginać w punktach mocowania? Najlepiej to z rury prostokątnej, tylko żeby wyprofilować te "dzioby" z przodu trochę więcej zabawy.
Stare sanki proponuje przerobić. Miałem takie za dzieciaka, były zniszczone, a teraz śmigaja z wędkami po lodzie. Wymieniłem szczeble dospawałem haki na świder, poprzeczki i jest super.
Jest to bardzo dobre i ekonomiczne rozwiązanie. Niestety ostatnie zimy zmuszały mnie do noszenia sanek/pudła (brak śniegu) i chce ograniczyć do minimum masę samych sanek.
aaaaaa gdzie więdki aaaaaa znów w lesie......
OdpowiedzUsuńznów coś przegapiłem......
Zapowiada się że na nowy rok lód będzie. :P
OdpowiedzUsuńChyba na kałużach i to tylko z rana. ;)
UsuńZaraz się czepia taki....... ja chcę choćby i na kałużach ;)
OdpowiedzUsuńWyczekując mrozu czuję się jak nastolatek czekający na Świętego Mikołaja/Dziadka Mroza (zbieżność daty przypadkowa) z prezentami.
OdpowiedzUsuńSprawdzam co chwilę czy prognoza nie uległa zmianie. Czy to już choroba?!
Rozebrane przed świętami stare siedzisko na lód wczoraj naprędce zmontowałem na nowo (Żona się trochę dziwnie patrzyła - jeszcze akceptuje :)), dziś nawijam żyłki na bałałajki...
Potrzebna jest "czek lista"... zaczyna się wkradać chaos... kwiaty dla Żony... i...
Proszę podpowiedzieć mi z czego z zrobić płozy (robię kombajn na lód) - szukam w miarę lekkiego i łatwego w obróbce materiału.
Ja nieco ochłonąłem - temperatury za wysokie jak na moje wody. Zobaczymy co zima da.
UsuńNie wysilając się zbytnio - płozy zrobiłbym z profilu aluminiowego, nosy podegniesz, oszlifujesz gumówką, wiercenie i nitowanie bezproblemowe, brak korozji w bonusie. ;)
Może jakieś gotowe narty dziecięce by się nadały? Taka luźna myśl.
OdpowiedzUsuńNad nartami myślałem ale jest nie wiedzieć czemu nie są dostępne... Chyba wszystkie wykupili, znów się spóźniłem... :P
OdpowiedzUsuńProfil płaskownik czy kątownik?
A to będzie też służyło za siedzisko? Najprościej z płaskownika, ale czy to się nie będzie wyginać w punktach mocowania? Najlepiej to z rury prostokątnej, tylko żeby wyprofilować te "dzioby" z przodu trochę więcej zabawy.
OdpowiedzUsuńTak, ma to być siedzisko z zasobnikiem sprzętu. Płaskownik już odrzuciłem.
UsuńDalej rysuje i układam sobie w głowie.
Wrzuć te rysunki, nawet jeśli to są tylko rozważania. Będziemy debatować wspólnie. Ty i tak zrobisz jak będziesz chciał. ;)
UsuńStare sanki proponuje przerobić. Miałem takie za dzieciaka, były zniszczone, a teraz śmigaja z wędkami po lodzie. Wymieniłem szczeble dospawałem haki na świder, poprzeczki i jest super.
OdpowiedzUsuńJest to bardzo dobre i ekonomiczne rozwiązanie. Niestety ostatnie zimy zmuszały mnie do noszenia sanek/pudła (brak śniegu) i chce ograniczyć do minimum masę samych sanek.
UsuńTo tez prawda. Ja mam to szczęście, że samochodem parkuje najdalej 50m od jeziorka także tyle to je uciagne po piachu. A po lodzie to już idzie :-)
OdpowiedzUsuń