niedziela, 20 grudnia 2015

Warsztatowe wieści I

Jak wiadomo, w tym roku nie ma zimy, czy przyjdzie w styczniu? Nie mam pojęcia, ze wskazaniem na "nie". Teraz temperatury plusowe, około 10 stopni. Więc w oczekiwaniu na to ,co raczej nie przyjdzie,  dłubię projekty, próbuję, lutuję..... Efektem moich dłubanek jest kilka przynęt,  w tym dwie wymarzone Wiedźmy oraz dwie wariacje na temat pewnego robaka wodnego:
Wszystkie przynęty mogą być imitacją pluskolca, dwie największe, dolny rząd są jego kopiami pod względem wielkości.


Co do wiedźm, to wiązanie nie jest jeszcze precyzyjne, brakuje mi miękkiego drutu nierdzewnego 0,25mm - bo do mikroprzynęt to haczyki nr 16 z odpowiednio małymi oczkami. Nie daję zbliżeń, opisów, chciałbym je obłowić i wtedy dopiero coś więcej napisać o robactwie. Długość korpusu wiedźmy wolframowej - mniejszej, to 6mm. Waga 0,5g. Większy korpus jest z mosiądzu, waży 0,9g
Także pierwszy krok zrobiony. Nie mam sprzętu dedykowanego, wiec działam tym co zawsze: wiertarka, szlifierka, chińska podróbka Dremela.
Do usłyszenia wkrótce .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz