Ciepła d................a II
Opisałem odzież i obuwie , które sprawdza mi się podczas okoniowych poszukiwań oraz na początku zimy. Jako, że okoń nie zawsze chce współpracować wędkarsko, trzeba znaleźć sobie alternatywne obiekty zainteresowania - białoryb. Ten rodzaj wędkowania jest normalną zasiadką wędkarską, tylko okrojoną z większości klamotów taszczonych nad wiosenne czy letnie brzegi łowisk. Zasiadki zaczynam od końca stycznia, gdzie okoń jest już po szczycie żerowania z początku zimy. O ile zima dopisuje, to pokrywa lodowa jest na tyle gruba, (20cm i więcej), że rezygnuję z kombinezonu wypornościowego na rzecz cieplejszych ciuchów. Zasiadki są dość statyczne, po prostu siedzi się na d...cicho, ewentualnie z niewielkim przemieszczeniem się na obłowienie sąsiednich dziur. Wszystko w warunkach największych mrozów. Strój nie musi być już taki lekki, oddychający. Dziur za wiele się nie kuje, wręcz przeciwnie -"opiekuje" się tymi stałymi, zanęcając leszcze. Wszelkiego typu uszanki, ciepłe kurtki( najlepiej puchowe), spodnie narciarskie lub specjalistyczne do wędkowania podlodowego, grube rękawice z jednym palcem czy dodatkowe pary skarpet są teraz jak najbardziej pożądane. Odpowiedni strój, termos z ciepłą zawartością gwarantują, że zasiadka nawet bez ryb, nie będzie wyłącznie zmaganiem z pogodą. Nie ma nic lepszego na mrozy niż gorący rosół. Potem kolejno: herbata imbirowa z cytryną. Posiadaczom termosów obiadowych np takich jak na poniższym zdjęciu zima nie jest straszna - każda gęsta zupa, gulasz z kaszą, bigos w warunkach zimowego łowienia są cudownymi daniami znacznie poprawiającymi humor łowiącego;)
Termos obiadowy |
Droższymi modelami są Explorer oraz puchowy Titan. Prócz wypełnienia, w stosunku do wersji Extreme, różnią się one membraną paroprzepuszczalną oraz oczywiście designem. Ceny od 1500 do 1900zł.
Od lewej: Extreme, Explorer, Titan.
Ze znanych mi producentów zza Wielkiej wody prym wiodą dwie firmy: Ice Armor oraz Frabill. Niegdyś istniała jeszcze marka Sno suit, została wykupiona przez Frabill. Kombinezony Ice Armor były osiągalne w jednym z polskich sklepów internetowych, prócz tego można je kupić w USA za pośrednictwem Ebay-a lub w sklepach oferujących wysyłkę "Worldwide". Nie jest tanio(ok 250-400$ + koszty przesyłki oraz opłaty celne), za to jakościowo, estetycznie lepiej niż u Rosjan. Co do Frabill, to dość powiedzieć, że kombinezonów FXE Sno Suit używa Kadra Podlodowa Polski, Ameryki. Ciuchy ciężkie, pancerne, można w nich siedzieć na lodzie na tyłku, klęczeć modląc się do mormyszkowego kiwoka.... ceny kompletów "kadrowych" zaczynają się od 500$. Ja trafiłem na wyprzedaż spodni, na których mi zależało najbardziej i od tego czasu przestałem marznąć na lodzie. W temperaturach wyższych niż - 10, podczas bezwietrznych dni, te spodnie są za ciepłe. Zwłaszcza podczas chodzenia.
Poniżej od lewej: Ice Armor Edge Cold Weather, Ice Armor Extreme Insulated Cold Weather, Frabill Ice suit.
Frabill FXE SnoSuit i wszystko jasne......... |
Wszystkie wymienione firmy oferują również czapki, kominiarki, rękawice w wielu odmianach. Używam zarówno Ice Armorów jaki i Frabill-ów ale tylko podczas dużych mrozów. Jak pisałem wcześniej, wolę mieć przy sobie kilka par rękawiczek polarowych i przebierać je. Często używam konfiguracji mieszanej - polar bez palców na mocniejszej ręce do mormyszki i grania wędką i Frabill na ręce słabszej - do wyjmowania ryb z przerębla. Te Frabillowskie Task Ice są naprawdę szczelne, ciepłe i portatywne. Zdarzają się jedynie trudności w zginaniu palców, gdy obmarzną, czasem czuć chłód, ale są w 100% suche i pewnie trzymają rybę.
Frabill FXE Task Ice |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz