czwartek, 12 grudnia 2013

Ciasny, ale własny - wprowadzenie do wędkowania podlodowego w namiocie




Z braku zimy i oczekiwanych relacji z podlodowych łowów,  postanowiłem zgłębić  tematykę podlodowych zasiadek pod namiotem. Sprawa jest mało popularna u nas, rozpowszechniona na największych podlodowych poligonach- Rosji i Ameryce. Jedna filozofia, dwa różne podejścia. 



W Rosji najbardziej  popularne są mini namiociki, lekkie, składne i mobilne. Słowem, to co da się zabrać pod pachę lub przytaszczyć na sankach. Praktyczność rozwiązań wschodnich jest niepodważalna. No może z małymi wyjątkami…
Podlodowe Hallowen
Namiotowe miasteczko w Rosji...


... i Ameryce
 Amerykanie cenią sobie komfort, namioty są przestronne, wysokie, najlepsze z nich mają ścianki z wkładkami izolacyjnymi. Ceny markowych wyrobów zaczynają się od 300 $ Mnie przypominają one zupełnie coś innego, pewnie przez ten  otwór w podłodze.......


Dlaczego tak?
Jest cieplej. Nawet w nieogrzewanym dodatkowo namiociku jest przytulniej. Wiatr  może nam ….nagwizdać, co podczas łowienia ma znaczenie niebagatelne. Wystarczy duży znicz, by za cenę smrodu ogrzać zgrabiałe dłonie i nie oddychać ogniem mrozu panującego na zewnątrz. Jeżeli komuś się spodoba łowienie w takich warunkach, może rozważyć zakup ogrzewania gazowego. Naftowego ze względów oczywistych nie polecam.
Jest wygodniej. Z założenia na takie wędkowanie można zabrać więcej klamotów począwszy od wygodnego siedziska, poprzez wspomniane ogrzewanie, karimatę pod nogi oraz całą wędkarską menażerię i  echosondę  Jako środek transportu gorąco polecam sanki tego typu:
Są lekkie same w sobie, przy zastosowaniu gum z haczykami łatwo możemy doń troczyć dodatkowe graty, w namiocie spełnią się jako pojemnik na wszelkie drobiazgi, które łatwo można zgubić lub zamoczyć.
Są ryby, czasami przez duże R,  a w zasadzie L lub P Ja traktuję tę metodę jako klasyczny wypełniacz czasu w przerwie pomiędzy okoniowymi wyprawami.
  Dlaczego nie?
Łowienie tego typu przeczy klasycznemu atutowi wędkarstwa podlodowego - mobilności wędkarza. Ilość klamotów wzrasta, nie każdy lubi siedzieć godzinami przy dwóch regulaminowych dziurach i czekać na ryby. 
 Przygotowanie miejscówki wymaga wiedzy o jeziorze i zwyczajach ryb oraz przynajmniej kilkukrotnego, wcześniejszego nęcenia w przypadku łowienia leszczy. Na to potrzeba czasu i oczywiście szeroko rozumianego towaru do nęcenia, które różni się zasadniczo od tego do nęcenia ryb w innych porach. 
Koszty zakupu dodatkowego sprzętu to w wypadku zestawu sanki, namiot, ogrzewanie, mogą dojechać do 1000zł 
Także po dokonaniu rachunku wędkarskiego sumienia, preferencji, możliwości, podejmujemy decyzję i ....zaczynamy.   


W następnej części omówienie oferty namiotów i ogrzewaczy "namiotowych".  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz