Pierwsze założenie sprzętowe- jak najlżejsza wędka. Dlaczego? Po prostu im lżejsza wędka, tym większa jest jej czułość(w przypadku wędek -szpulek nie trzeba nawet obserwować kiwoka) oraz zdolność do nadania gry mormyszce.
Do nauki łowienia bezmotylką wybieramy płytką miejscówkę- taką do 3m głębokości- w sam raz na początek zimy. Proponuję użyć zwykłych, tanich styropianowych bałałajek. Dobrze je przedtem stuningować poprzez wymianę szczytówek i dodanie podkładek z teflonu o czym pisałem wcześniej.
Najwygodniej łowi mi się oryginalnymi Marmishami, w zasadzie jedyna ingerencja w nie to wymiana szczytówki na regulaminową. Żyłka oddawana jest tak płynnie, że bez strachu można łowić na 0,06mm, tyle że na pierwszym lodzie nie ma potrzeby schodzić do takiej średnicy....
Niedościgniony wzór bałałajek - Marmish |
Drugie założenie sprzętowe - kiowk.
Elastyczny, delikatny, dobrany do ciężaru mormyszki. Pierwsze kiwoki robiłem z kliszy RTG, na silnym wietrze używałem blaszanego kiwoka z zestawu Marmish, warunek jest jeden - kiwok musi nadać grę mormyszce. Za jego pomocą będziemy drażnić pasiaki , niestety im głębiej, tym zdolność do nadawania gry mormyszce przez sam kiwok maleje. Dlaczego się tak dzieje? Ano rozciągliwość żyłki, opór i ciśnienie wody robią swoje. To dlatego korzystniej jest używać wędek extremalnie lekkich. Przy ich pomocy można łowić bez kiwoka, nadając wibracje mormyszce pracą całej wędeczki. Branie jest odczuwalne natychmiast - "coś" chce nam zabrać wędkę.
Trzecie założenie sprzętowe - żyłka. Od średnicy 0,07- do 0,10mm. Dobrej jakości. Grubiej nie ma co, lekka mormyszka nie wyprostuje żyłki i "zgaśnie".
Prowadzenie mormyszki
Prochu nie wymyślę, korzystam z doświadczeń rosyjskich
wędka - szpulka. – wyprostowana
ręka, luźny nadgarstek, wędka w trzech palcach. Im niżej szczytówka patrzy w
otwór w lodzie, tym szybsza gra i na odwrót. Ważne jest konsekwentne prowadzenie
mormyszki w cyklu dno – powierzchnia, nie powinno się zmieniać sposobu trzymania wędki i pracy bezmotylki podczas danego cyklu- okoń lubi
powtarzalną pracę mormyszki jak i innych przynęt.
Oczywiście w nowym cyklu można zmienić pracę
mormyszki.
Można odwrócić szpulkę. Zmienienie w ten sposób
pracy mormyszki może pomóc w lepszych braniach.
W razie zmęczenia ręki – przełożyć wędkę do drugiej ręki. Zmieni się
praca.
Cykle
łowienia.
Dwa pierwsze przepuszczenia mormyszki maksymalnie
szybkie, prowokująco- poszukujące, kolejne trzecie wolne,miękkie(lub po prostu
podnosimy powoli mormyszkę od dna). Po dwóch, trzech pełnych cyklach(2+1)
zmieniamy dziurę.
Jeżeli są brania, trzeba zacząć kombinować z
częstotliwością drgań, szybkością podnoszenia wędki, przerywania pracy,
szybszych uniesieniach,
Na płotkę po szybszym uniesieniu i grze mormyszką, powoli
opuszczamy i delikatnie nią gramy.
Podczas łowienia trzeba czyścić żyłkę z lodu,
zmienia on szybkość gry.
Taktyka.
Jeżeli szukamy ryb, rozstaw dziur to 5 do 10m, jeżeli
dno jest płaskie, jednakowe, może to być nawet 15 metrów. Po znalezieniu rybnej dziury, wiercimy w kstałcie
krzyża kolejne, idziemy za rybą. Jeżeli jest aktywna, weźmie szybko. Zdobycz jest
większa niż przy łowieniu na robaki. Gdy trzeba szukać ryby, najlepsze jest działanie
zespołowe.
Na dużej głębokości.
Najlepsza jest szpulka, czuć nią pracę mormyszki.
Lekka wędka nie wymaga zmiany kiwoka , trzeba
grać szczytówką. Żyłka wtedy rezonuje, grając mormyszką. Nie patrzy się na
kiwok.I co najważniejsze, jest skuteczne podczas wiatru.
Po trzech sezonach łowienia głównie w ten sposób dodam, że ważne są również inne elementy podlodowego wyposażenia:
- świder- nieraz trzeba wykręcić 60, 80 dziur w ciągu jednego wypadu na lód
- wygodne, czytaj odpowiedniej wysokości siedzisko lub odpowiednio grube nakolanniki
- odpowiedni strój, ponieważ roboty jest sporo i łatwo się zapocić.
- no i chyba najważniejszy element: wiara, że na taką przynętę można skutecznie łowić.
Ładnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńCześć, ktoś jeszcze tu zagląda ;)
UsuńTylko co z tego, że wygląda , skoro zim nie ma i chyba już nie będzie....film poszukaj o łowieniu w ten sposób- masz go w zakładce filmów podlodowych.
Szukając info na temat łowienia mormyszką,trafiłem tutaj.Istna skarbnica wiedzy do tego wszystkie teksty świetnie napisane!!! Pozdrawiam
UsuńZa dobre słowo dziękuję.
UsuńTaki mam już kontent- merytoryka rulez. A pisać lubię....